Ta witryna używa plików cookie. Więcej informacji o używanych przez nas plikach cookie, ich zastosowaniu
i sposobie modyfikacji akceptacji plików cookie, można znaleźć
tutaj
oraz w stopce na naszej stronie internetowej (Polityka plików cookie).
Nie pokazuj więcej tego komunikatu.
Komentarze 16
Pokaż wszystkie komentarzeJeżdżę na MTB, szosie, motocyklu i ebike'u. W Krakowie widuję już masę ebike'ów w tym wiele (jak mój 2kW) odblokowanych i co te potworki potrafią przy tak małej masie i tak kosmicznym momencie czasem mnie przeraża. Do tego do jakiejkolwiek kontroli (które nie mają miejsca) wystarczy zmienić program, który wyłączy manetkę, ograniczy silnik do 250W, wspomaganie do 25kmh i z nielegalnego przecinaka pokroju 250cc robi się legalny ebike. Dodając do tego fakt, że obserwując wielu rowerzystów i ich zachowania oblewa mnie zimnym potem mimo że sam nie jestem bez winy to już od jakiegoś czasu zastanawiam się nad OC na rower, zwłaszcza że właśnie mam łapę w gipsie bo pani na przejeździe przez ścieżkę rowerową wymusiła pierwszeństwo i tylko fakt, że nie było kontaktu uchronił mnie przed pokaźnym rachunkiem bo przejazd na ścieżce rowerowej okazał się nie być przejazdem (jedyny taki na 25+km tej ścieżki) i to ja byłbym winny ew. kolizji.
OdpowiedzBrak odpowiedzi do tego komentarza